Ciało kobiety zostało znalezione, 28 sierpnia, ub.r. w lesie między Jasieniem i Mirostowicami. Śledczy już ustalili jej dane. Pod uwagę jest brane morderstwo, ale na dziś nikt nie został zatrzymany. Jak ustalił portal poscigi.pl, partner kobiety popełnił samobójstwo.
Policjanci z Lubska ustalali tożsamość kobiety, której zwłoki zostały znalezione, 28 sierpnia, w lesie między Jasieniem i Mirostowicami. Cechą charakterystyczna były cztery tatuaże oraz ubytki w uzębieniu. Kobieta była ubrana w czarne krótkie spodenki marki Bershka, cienką koszulkę z długim rękawem w tak zwaną „panterkę”.
Ciało kobiety znalezione w lesie
– Dane kobiety zostały już ustalone – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Śledztwo w tej sprawie trwa. Pod uwagę brane jest morderstwo. Jak ustaliliśmy, parter nieżyjącej kobiety popełnił samobójstwo. Potwierdzają to śledczy. Do zdarzenia miało dojść w Kożuchowie. Mężczyzna był mieszkańcem Kożuchowa.
Śledztwo trwa. Pod uwagę brane jest zabójstwo kobiety. – Na obecną chwilę nikomu nie postawiono żadnych zarzutów – mówi prokurator Antonowicz.