Coraz więcej osób zaczyna zwracać uwagę na zdrowie i środowisko, jednak postępujący konsumpcjonizm trwający od dekad niestety nie ułatwia rozwiązania nagromadzonych problemów. Ostatnie lata były spod znaku hossy. Poziom życia wzrósł, więcej osób było stać na zakup samochodu. Problemem natomiast stała się jakość tych samochodów. O ile nowe modele musiały już spełniać podwyższone normy emisji spalin, o tyle starsze auta, które były już w obiegu, nie podlegały i wciąż nie do końca podlegają zaostrzonym regulacjom. I to właśnie one są obecnie główną przyczyną powstawania trującego smogu niszczącego zdrowie i środowisko.
Zarówno Unia Europejska, jak i same kraje Europy postanowiły walczyć z niewidzialnym zabójcą. Co rusz wprowadzane są nowe, bardziej restrykcyjne normy i rozwiązania, które mają na celu redukcję ilości szkodliwych pyłów w powietrzu. Wszystkie kraje członkowskie, a co najważniejsze – firmy – muszą je zaakceptować i się do nich dostosować.
Pierwszym krokiem do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza spalinami, które podjęły niektóre kraje, było wprowadzenie Stref Czystego Transportu (SCT). Jest to wyznaczony obszar na terenie danego miasta, do którego nie mogą wjeżdżać pojazdy niespełniające wyznaczonych norm emisji spalin. Najlepszym przykładem są Niemcy, które wprowadziły już prawie 60 stref obejmujących ponad 70 miast.