Cywili był dyżurnym komisariatu w Lubsku?

Cywili miał być dyżurnym komisariatu policji w Lubsku. – To absurd, brakuje policjantów, to na dyżurkę wsadzają cywila. Może na drogi w radiowozach też wyjadą cywile – mówią oburzeni policjanci.

Do absurdu, jak mówią, policjanci doszło w Lubsku. Na tamtejszym komisariacie policji, podlegającym pod komendę w Żarach, jako dyżurny została posadzona osoba cywilna. – Niełatwo jest zostać dyżurnym, nie każdy policjant się do tego nadaje, a nagle na dyżurce pojawia się cywil – mówią oburzeni policjanci. Osoba cywilna na dyżurce nie może podejmować żadnych decyzji, może tylko przekierować rozmowę.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Co na to policja?

Policja informuje, że na stanowisku dyżurnego w komisariacie w Lubsku nie pracują osoby cywilne. – Funkcję tą pełnią jedynie policjanci – informuje kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach. Dalej policja wyjaśnia, że z uwagi na brak innego pomieszczenia, w okresie ostatniego miesiąca, w godzinach 7.30-15.30 w miejscu, gdzie znajduje się dyżurka funkcjonował również punkt recepcyjny obsługiwany przez pracownika cywilnego.

– Pracownik cywilny nie figurował w tym czasie  na grafiku dyżurnych, a także nie miał dostępu do systemów policyjnych – zapewnia kom. Berestecka.

Zdarzenia obsługiwał dyżurny w Żarach

Jednocześnie informuje, że zawsze zachowano ciągłość działania służby dyżurnej. Obecnie zapewniona jest 24- godzinna służba dyżurna w Komisariacie Policji w Lubsku. Wcześniej przez miesiąc była ona zapewniona:  w dni powszednie w  godzinach 15.30-7.30, a w weekendy całodobowo. Niemniej od 7.30 do 15.30 w tygodniu zdarzenia i tak obsługiwane były przez oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Żarach.

Praca dyżurnego policji jest szczególna oraz specyficzna. Często dyżurni pracują w dużym stresie kiedy muszą  błyskawicznie podejmować decyzje. To nie łatwe zadanie. Dlatego nie każdy policjant nadaje się na dyżurnego.