W ciągu ostatnich kilku dni, policjanci ze Strzelec Krajeńskich, Drezdenka i Dobiegniewa aż cztery razy szukali zaginionych osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ważną rolę we wszystkich poszukiwaniach odegrały rodziny i opiekunowie osób, które potrzebowały pomocy. Dzięki ich szybkiej reakcji i powiadomieniu służb, policjanci byli w stanie w każdym z przypadków, szybko i skutecznie interweniować.
Pierwsze zaginięcie dotyczyło 15-letniej dziewczyny. Jej rodzina w czwartek, 31 maja, zgłosiła, że dziewczyna wyszła z domu i nikt nie wie, gdzie może się znajdować. Z 15-latką nie było żadnego kontaktu. Błyskawicznie po informacji o zaginięciu, dyżurny skierował do poszukiwań wszystkie dostępne patrole. Zaledwie kilka godzin po pierwszej informacji policjanci znaleźli dziewczynę na jednej z dróg gruntowych niedaleko Strzelec Krajeńskich. Zaraz po odnalezieniu piętnastolatka została przekazana pod opiekę medykom.
W poniedziałek, 4 czerwca, strzelecka policja dostała informację o zaginięciu kobiety. Dzięki rodzinie zaginionej kobiety, która szybko sprawę zgłosiła policjanci kryminalni w godzinę po zgłoszeniu, odnaleźli 54-latkę. Sytuacja była bardzo poważna, bo kobieta była poważnie chora. Na szczęście nic jej się nie stało.
Kolejne zaginięcie miało miejsce w czwartek, 7 czerwca, w Drezdenku. Zaginięcie 48-letniego mężczyzny było bardzo niebezpieczne, głównie z uwagi na jego zdrowia. W poszukiwania zaangażowano policjantów z komisariatu w Drezdenku, których wspierali mundurowi ze Strzelec Krajeńskich. Dzięki zgłoszeniu rodziny i informacji uzyskanej od jednego z mieszkańców, policjanci szybko odnaleźli 48-latka na jednej z ulic w Drezdenku. Mężczyzna został przekazany pod opiekę rodziny.
– Cieszy fakt, że opiekunowie docenili pracę i zaangażowanie policjantów. Następnego dnia szef strzeleckich policjantów mł. insp. Tomasz Zgirski odebrał miły telefon z podziękowaniami od opiekuna odnalezionego 48-latka za szybką i skuteczną interwencję podległych policjantów – mówi sierż. szt. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.
W piątek, 8 czerwca, policjanci dostali zgłoszenie o zaginięciu 54-letniego mężczyzny w gminie Drezdenko. Zaniepokojona rodzina informowała, że mężczyzna zostawił list, w którym informuje, że chce popełnić samobójstwo. Sytuacja była poważna. W poszukiwaniach brały udział wszystkie dostępne patrole. Policjanci sprawdzali miejsca, w których desperat mógł przebywać. W akcję zaangażowano również funkcjonariuszy gorzowskiej komendy. Z ich pomocą ustalono, gdzie może znajdować się zaginiona osoba. W nocy z piątku na sobotę około godziny 2:30 policjanci znaleźli zaginionego mężczyznę siedzącego w samochodzie. Zaraz po odnalezieniu 54-latek trafił pod opiekę medyczną.