Do 10 lat więzienia grozi 32-letniemu gorzowianinowi, który podczas policyjnej obławy wyrzucił z pędzącego auta ponad 1,5 kg metamfetaminy. Odpowie też za ucieczkę policji i prowadzenie pomimo sądownie wydanego zakazu.
Gorzowscy policjanci zajmowali się sprawą handlu sporymi ilościami narkotyków. Kryminalni wytypowali dilera. Ustalili, że 32-laetni diler jeździ volkswagenem golfem. Policjanci przygotowali akcję kiedy diler jechał do Gorzowa. Na to gotowi byli policjanci kryminalni z Gorzowa oraz komendy wojewódzkiej i Międzyrzecza.
Kierujący osobowym golfem nie zatrzymał się jednak do kontroli tylko zaczął uciekać. – Podczas desperackiej próby ucieczki pozbywał się narkotyków wyrzucają je przez okno samochodu – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Na pobocze wyrzucił dwie foliowe torebki, w których znajdowało się łącznie 1,6 kg metamfetaminy. Uciekiniera zatrzymali policjanci z drogówki.
Okazała się, że 32-latek nie powinien prowadzić, bo ma sądowy zakaz. Sąd aresztował 32-latka tymczasowo na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z posiadaniem znacznych ilości narkotyków, złamania sądowego zakazu prowadzenia i ucieczki policji. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia.