Pamiętacie zbiórkę dla trzech Pań, które mieszkają w okolicy mojej pracy, informuje zielonogórska społeczniczka Katarzyna Prokopyszyn. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Panie nie spodziewały się, że odwiedzi je Mikołaj.
Zbiórka przebiegła jak zawsze rewelacyjnie, każdy kto mógł dołożył swoją cegiełkę i uzbierało się bardzo dużo prezentów. – Panie dostały bardzo podobne paczki a w nich żywność, chemię i kosmetyki – mówi Katarzyna Prokopyszyn.
Pojawiła się łezka w oku i radość, że mimo trudnych czasów ktoś o nich pamiętał. – Bardzo ale to bardzo dziękuję każdej osobie, która przynosząc dary dołożyła się do tej cudownej chwili – mówi Kasia. Panie były przeszczęśliwe. Te święta będą dla nich choć trochę inne niż miały być.
– Do pań wrócimy, bo pomaganie dodaje skrzydeł i wiemy że tam pomoc jest potrzebna częściej niż w święta, ale to był dobry początek – mówi K. Prokopyszyn.