Dramatycznego odkrycia dokonali wędkarze w piątek, 11 maja, w kanale Ulgi w Gorzowie. Zauważyli mężczyznę dryfującego rzeką. Mimo reanimacji ponad 50-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Wszystko wydarzyło się około godz. 20.00. Wędkarze nad kanałem Ulgi w Gorzowie zauważyli mężczyznę dryfującego rzeką. Na miejsce została wezwana gorzowska straż pożarna i policja.
Mężczyzna został wyciągnięty z wody. – Mimo długiej reanimacji przez strażaków i ekipę karetki pogotowia ratunkowego mężczyzna zmarł – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji.
Na miejsce przyjechał prokurator oraz ekipa dochodzeniowo-śledcza z gorzowskiej komendy. – Będziemy ustalać jak doszło do tragicznego zdarzenia – mówi st. sierż. Sławek.
Mężczyzna wyłowiony z rzeki z wyglądu ma około 50-60 lat.