Słubiccy policjanci zatrzymali dwóch piratów drogowych, którzy zdecydowanie za szybko jechali w terenie zabudowanym. Na „pięćdziesiątce” ich prędkościomierze wskazywały 125 km/h i 121 km/h. Policjanci za brawurową jazdę zatrzymali kierowcom uprawnienia na trzy miesiące oraz ukarali mandatami w kwocie 2500 złotych i 10 punktami karnymi.
Nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych, dlatego też policjanci z całą stanowczością wyciągają konsekwencje wobec kierowców zbyt mocno naciskających na pedał gazu.
Tak było w sobotę, 27 sierpnia w powiecie słubickim. Policjanci ruchu drogowego kontrolowali prędkość kierujących w miejscu zaznaczanym przez ludzi na krajowej mapie zagrożeń bezpieczeństwa. To droga przez miejscowość Urad.
Kierowcy stracili prawa jazdy
W godzinach wieczornych policjanci zauważyli samochód osobowy poruszający się z bardzo dużą prędkością w terenie zabudowanym. Radar pokazał, że kierowca osobówki w miejscu ograniczenia prędkości do 50 km/h miał 125 km/h.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Kierowcą okazał się 59- letni mieszkaniec powiatu głogowskiego, któremu odebrano prawo jazdy na okres trzech miesięcy oraz wręczono mandat w wysokości 2500 złotych i 10 punktów karnych.
Policyjny wideorejestrator niespełna godzinę później w tym samym miejscu ujawnia kolejne przekroczenie prędkości w tym samym miejscu. Kierowca jechał o 71 km/h za szybko. 45-letni kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Dostał mandat w wysokości 2500 złotych oraz 10 punktów karnych.