Do zdarzenia doszło w środę, 27 lipca w Żarach. Dwuletnie dziecko wpadło do zbiornika na deszczówkę. Na miejsce szybko dotarły zaalarmowane służby ratunkowe. Dziecko trafiło do szpitala w Zielonej Górze.
Wszystko wydarzyło się wieczorem. Dwuletnie dziecko bawiło się pod domem. Było z ojcem. Nagle maluch zniknął. To wtedy dwuletnie dziecko wpadło do zbiornika na deszczówkę.
Na pomoc ruszył ojciec, który wyciągnął swoje dziecko ze zbiornika na deszczówkę. Z pomocą przyszedł też sąsiad.
Na miejsce dotarły służby ratunkowe. Dojechały wozy straży pożarnej oraz wylądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Dojechała również żarska policja.
Dziecko zostało zabrane do szpitala w Zielonej Górze. Życie dziecka nie jest zagrożone.
Policja wyjaśnia szczegóły oraz okoliczności w jakich doszło do zdarzenia.