St. asp. Michał Pilipiec i mł. asp. Dariusz Wlazło, dzielnicowi z Krosna Odrzańskiego, zauważyli leżącego na poboczu drogi mężczyznę. Udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna musiał leżeć na ziemi dłuższy czas, gdyż cały był pokryty szronem. Trafił do szpitala w Zielonej Górze.
Wszystko wydarzyło się nocą z soboty na niedzielę 18 listopada. Krośnieńscy dzielnicowi st. asp. Michał Pilipiec i mł. asp. Dariusz Wlazło podczas nocnego patrolu zauważyli leżącego na poboczu mężczyznę. Był nieprzytomny. – Jego ubranie było już pokryte szronem, co wskazywało, że mężczyzna leży tam już dłuższy czas – mówi sierż. szt. Sylwia Betka z krośnieńskiej policji.
Dzielnicowi wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Zaczęli udzielać pierwszej pomocy wyziębionemu mężczyźnie. Przykryli go kocem i sprawdzali funkcje życiowe. – Po chwili mężczyzna odzyskał przytomność, nie potrafił jednak powiedzieć jak długo leżał na ziemi zanim znaleźli go policjanci – mówi sierż. szt. betka.
Od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała mężczyznęz wyraźnymi oznakami wyziębienia do zielonogórskiego szpitala. Gdyby nie działania krośnieńskich dzielnicowych mogłoby dojść do tragedii.
Nocą mamy już minusowe temperatury. Policjanci kontrolują obiekty, w których mogą przebywać osoby bezdomne. – Pamiętajmy, że powinnością każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy mogą potrzebować naszej pomocy. Nie wahajmy się. Dzwońmy pod numer 997 lub 112 – mówi sierż. szt. Betka.
Miejsca przebywania osób bezdomnych możemy także zgłosić za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każde zgłoszenie jest weryfikowane przez policję.