Do wstrząsającego zdarzenia doszło w piątek, 2 lutego, na ulicy Batorego. Automatyczna brama wciągnęła małą dziewczynkę. Na pomoc wezwano strażaków oraz ekipę keretki pogotowia ratunkowego.
Wszystko wydarzyło się około godz. 21.00 wieczorem. Służby ratunkowe zostały wezwane pod dom na ulicy Batorego. Na miejsce dojechali zielonogórscy strażacy oraz karetka pogotowia ratunkowego. – Na miejscu zobaczyli dziewczynkę w wieku około 3 lat z głową wciśniętą między bramą a metalowymi przęsłami ogrodzenia – mówi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej.
Zielona Góra. Automatyczna brama wciągnęła dziecko
Ratownicy delikatnie rozciągnęli przęsła płotu i uwolnili zaklinowaną głowę dziewczynki. Następnie zajęli się nią medycy z karetki. – Dziewczynka została zabrana do szpitala, ale na szczęście nic poważnego jej się nie stało – mówi st. kpt. Kowalski.
Do zdarzenia doszło kiedy automatyczna brama zamykała się. To wtedy podbiegła do niej trzylatka i została wciągnięta przez zamykającą się bramę. Brama domykając się wcisnęła dziewczynkę między przęsła. Na szczęście nie doszło do tragedii.