Hondą roztrzaskał się o drzewo i dachował na polu pod Sulechowem. Ranny trafił do szpitala (ZDJĘCIA CZYTELNIKA)

. Rozpędzona honda z dużą siłą uderzyła w drzewo

Do poważnego wypadku doszło w niedzielę, 18 października, na trasie koło Sulechowa. Kierujący hondą uderzył w drzewo i dachował na polu. Ranny 30-latek jest w szpitalu.

Kierujący hondą jechał drogą koło Sulechowa. W okolicach skrzyżowania z drogami do miejscowości Pałck i Kije samochód wypadł z drogi. Rozpędzona honda z dużą siłą uderzyła w drzewo. Samochód odbił się od drzewa i dachował daleko w polu.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na pomoc rannemu kierowcy hondy ruszyli świadkowie wypadku. Na miejsce dojechały zaalarmowane służby ratunkowe oraz policja. Ranny 30-letni kierowca hondy został przewieziony do szpitala w Nowej Soli.

Na polecenie policji rozbity samochód zabezpieczyła pomoc drogowa Maxmar z Zielonej Góry.

Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl