Inspektorzy ITD przecierali oczy ze zdumienia. Tylna oś dostawczaka była zawieszona na tzw. trytytkach (ZDJĘCIA)

Lubuscy inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli przeładowany i niesprawny pojazd, w którym jeden z elementów zawieszenia był zamocowany za pomocą nylonowych opasek zaciskowych, tzw. trytytek.

W środę, 7 lipca, na drodze w Wilkowie koło Świebodzina lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli samochód dostawczy w celu sprawdzenia jego rzeczywistej masy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pojazdem przewożono koparkę z Torzymia do Nysy.
Podczas kontroli ustalono, że dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosi 3500 kg, a dopuszczalna ładowność 1260 kg. Pojazd wraz z ładunkiem ważył 4400 kg, tj. był przeciążony o 900 kg.

Nie było to jednak jedyne przewinienie kierowcy. Podczas kontroli technicznej okazało się, że podłoga pojazdu jest popękana oraz pęknięta jest podpora silnika. Dodatkowo skorodowane były elementy mocujące drążek stabilizatora tylnej osi pojazdu. Sam stabilizator został zamocowany za pomocą nylonowych opasek zaciskowych, tzw. „trytytek”.

Inspektor miał również zastrzeżenia do mocowania ładunku, który był zamocowany zużytymi pasami.

Za stwierdzone nieprawidłowości kierowcę ukarano mandatami w wysokości 800 zł. Dodatkowo zatrzymano dowód rejestracyjny niesprawnego pojazdu, a pojazd wraz z ładunkiem usunięto z drogi.