Międzyrzeccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę opla. 66-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego wybrał się w trasę mając blisko dwa promile alkoholu. Ponadto ma cofnięte uprawniania do kierowania pojazdami, a opel był niedopuszczony do ruchu. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie przed sądem.
Policjanci z międzyrzeckiej drogówki w sobotę, 25 czerwca, zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Jechał zygzakiem. – Ponadto mężczyzna na widok oznakowanego radiowozu wjechał na miejsce parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych chcąc zmylić czujność policjantów – mówi sierż. sztab. Mateusz Maksimczyk, rzecznik międzyrzeckiej policji.
Już po otworzeniu drzwi kierowcy z wnętrza zatrzymanego pojazdu wydobył się zapach alkoholu. Zachowanie mężczyzny również nie wzbudzało wątpliwości. Bełkotał i zataczał się. Po chwili wydmuchał dwa promile alkoholu.
Po chwili okazało się, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania, a kierowany przez niego pojazd był niedopuszczony do ruchu. – Ta skrajna nieodpowiedzialność mogła zakończyć się tragicznie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – mówi sierż. sztab. Maksimczyk.
Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna do 30 tys. zł.