Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze zatrzymali kobietę, która zabrała torebkę pozostawioną w autobusie komunikacji miejskiej. W namierzeniu sprawczyni pomogło nagranie z monitoringu.
Do zdarzenia doszło 20 lipca. Jadąca autobusem komunikacji miejskiej zielonogórzanka zostawiła na siedzeniu torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Kiedy wysiadła i zorientowała, że pozostawiła torebkę, autobus zdążył już odjechać. Gdy kobieta pojechała do siedziby MZK, okazało się, że torebki w autobusie nie było.
Powiadomieni o incydencie policjanci obejrzeli nagranie z kamery zainstalowanej wewnątrz autobusu. Okazało się, że kamera zarejestrowała całe zdarzenie. Na nagraniu policjanci zobaczyli jak nieznana kobieta zabiera pozostawioną przez pokrzywdzoną torebkę, a następnie przesiada się na inne miejsce, a po chwili wysiada na kolejnym przystanku.
Mundurowi podjęli działania by ustalić kim jest sprawczyni przywłaszczenia torebki. Po kilku dniach od zdarzenia znali już tożsamość sprawczyni, którą okazała się 47-letnia zielonogórzanka. Kobieta przyznała się do winy. Odpowie za przywłaszczenie pozostawionej w autobusie torebki. Grozi jej za to kara do trzech lat więzienia.
Po odzyskaniu wszystkich utraconych rzeczy i wykonaniu czynności służbowych sprawczyni została zwolniona.