Kierowca bmw potrącił dziewczynkę i chłopaka w Zielonej Górze. Stracił prawo jazdy, stanie przed sądem (ZDJĘCIA)

Do poważnego zdarzenia doszło w niedzielę, 18 sierpnia, na przejściu dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli. Kierowca bmw uderzył w skodę, wypadł drogi i na chodniku potrącił chłopca i dziewczynkę. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Kierowca bmw stanie jednak przed sądem.

Wszystko wydarzyło się przed godz. 18.00. Kierujący bmw jechał w kierunku Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli zatrzymał się kierujący skodą. Chciał wpuścić na pasy pieszych. Wtedy w tył skody uderzyło rozpędzone bmw. Po uderzeniu w skodę bmw odbiło się od auta i wypadło z drogi na prawe pobocze. Samochód z dużą siłą wleciał na chodnik i tam potrącił dziewczynkę i chłopca. Na koniec bmw mocno uderzyło w drzewo.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Do szpitala trafiła 13-latka, chłopak i pasażerka skody. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, po badaniach okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący bmw poniesie jednak surowe konsekwencje swojego zachowania na drodze. – Policjanci zatrzymali kierującemu bmw prawo jazdy – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki. To efekt zagrożenia jakie spowodował na drodze. I to jeszcze nie koniec. – Policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Został przygotowany wniosek o jego ukaranie przez sąd – mówi asp. szt. Gramatyka. Sąd zadecyduje o wysokości grzywny i ewentualnym zakazie prowadzenia.

Kierowca bmw zbagatelizował ostrożność podczas jazdy. Kierowca skody wpuszczał pieszych na pasy. Nie zauważył tego jednak kierujący bmw. – Wejście pieszego na pasy nie może być zaskoczeniem dla kierowcy. Podobnie nie może być zaskoczeniem to, że pojazd nagle zatrzyma się przed przejściem dla pieszych – mówi asp. szt. Gramatyka.