Do zdarzenia doszło we wtorek, 16 marca, na trasie S3. Kierując samochodem osobowym uderzył w tył naczepy ciężarówki. Porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak ustalił portal poscigi.pl, wszystko wydarzyło się około godz. 1.00 w nocy. Kierowca samochodu osobowego uderzył w tył ciężarówki na S3. Wezwano służby ratunkowe.
Świadkowie ruszyli na pomoc kierowcy osobówki. Pomogli my wyjść z rozbitego auta. Na miejsce zdarzenia dojechały trzy wozy zielonogórskiej straży pożarnej, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Siała uderzenia była bardzo duża. Przód samochodu został dosłownie zmiażdżony.
Kierowca osobówki uciekł przed przybyciem służb ratunkowych kiedy świadkowie zabezpieczali miejsca zdarzenia. – Strażacy przeszukali teren wokół miejsca zdarzania, ale nie znaleźli kierowcy samochodu osobowego – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.
Swoje czynności na miejscu zdarzenia wykonali zielonogórscy policjanci. Na plecenie policji rozbity samochód zabezpieczyła pomoc drogowa Maxmar.