Kierowca mercedesa tak się zapędził na krajowej „trójce” w Kalsku, że na skrzyżowaniu i podwójnej linii ciągłej wyprzedził radiowóz. Zdarzenie nagrała kamera wideorejestratora.
Policyjne mondeo jechało krajową „trójką” w Kalsku. Przed skrzyżowaniem mł. asp. Sławomir Przykaza z zielonogórskiej drogówki włączył migacz sygnalizując zamiar skrętu w prawo. Z prawej strony stał samochód, który miał zamiar wjechać na krajową „trójkę”. Na szczęście nie wjechał.
Okazało się, że jadący za radiowozem kierowca mercedesa nie zwolnił, tylko na skrzyżowaniu i podwójnej linii ciągłej wyprzedził policyjnego forda.
Kierowca był zdziwiony zatrzymaniem przez policję. Długo nie reagował na sygnały z radiowozu. Nie dostrzegł oznakowania skrzyżowania. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że mógł doprowadzić do wypadku. Zdenerwował się również na wysokość mandatu. Dostał 300 zł i punkty karne. – Pisz pan i jedziemy, bo czasu szkoda – skwitował kierowca mercedesa.