Zielonogórska straż miejska usunęła kolejne wraki pozostawione na zielonogórskich parkingach i ulicach. W tym roku to już 12 samochodów. W 2018 r. strażnicy miejscy tylko w sprawie wraków interweniowali aż 224 razy.
Z ul. Ceglanej na płatny parking została odholowana laweta fiat. Otwarty samochód od dłuższego czasu był nieużytkowany a jego właściciel nie odbierał korespondencji od straży miejskiej. Dodatkowo auto utrudniało wyjazd z posesji oraz stwarzało zagrożenie w ruchu na wąskiej ulicy.
Na ul. Budowlanych stało porzucone mitsubishi, które blokowało wykonanie inwestycji. Właściciel nie reagował na wysyłane do niego pisma. Okazało się także, że pojazd nie ma badań technicznych oraz polisy OC. Miał za to znamiona pojazdu od dawna nieużywanego.
Podobna sytuacja miała miejsce przy ul. Ptasiej, gdzie pozostawiony nissan uniemożliwiał kontynuację prac związanych z budową parkingu. Z kolei z parkingu przy al. Wojska Polskiego zostały usunięte trzy wraki. Spółdzielnia mieszkaniowa, po konsultacji ze strażą miejską, ustawiła na parkingu odpowiednie oznakowanie. Po wypełnieniu formalności zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, strażnicy miejscy odholowali mazdę, opla oraz dostawczego fiata. Inne pojazdy zostały usunięte m. in. z ul. Akademickiej oraz Słubickiej.
Od początku roku straż miejska interweniowała już do 48 nieużytkowanych pojazdów, z czego 12 zostało usuniętych na koszt właścicieli przez pomoc drogową Maxmar. Właściciele 18 pojazdów usunęli je we własnym zakresie, natomiast kolejnych 18 spraw jest w toku.
W 2018 r. straż miejska w sprawie wraków interweniowała aż 224 razy. Z tego 57 samochodów odholowała straż miejska, a 133 zabrali właściciele. Były tez 34 zgłoszenia, które się nie potwierdziły lub brakowało podstaw do podjęcia czynności. Zdarzało się, że mieszkańcy informowali strażników o wrakach a okazywało się, że pod nieobecność właścicieli w kołach schodziło powietrze, z pojazdu zostały ukradzione tablice rejestracyjne lub pojazd stał na prywatnej posesji należącej do właściciela pojazdu.
