Wszystko rozegrało się w jednym z hoteli przy ul. Dworcowej. W jednym z pokoi były kompletnie upita matka z babcią. Dwuletnie dziewczynka bez opieki chodziła sama po korytarzu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 11 sierpnia. Jak ustalił portal poscigi.pl, zielonogórska policja została wezwana do jednego z hoteli przy ul. Dworcowej. Na korytarzu było maleńkie dziecko bez opieki. Dziewczynka chodziła sama po korytarzu. Kiedy policjanci przyjechali do hotelu okazało się, że matka dziewczynki jest w jednym z pokoi. Kobieta przyjechała z Wrocławia. W pokoju była też babcia dziewczynki.
Matka i babka były kompletnie pijane. Bełkotały i nie były w stanie utrzymać się na nogach. Były tak pijane, że zataczały się. Policjanci na miejsce wezwali karetkę pogotowia ratunkowego. Chodziło o dziecko. Na szczęście dwulatce nic nie było. Dziewczynka została oddana pod opiekę trzeźwej rodziny.
Matka dwulatki wydmuchała grupo ponad dwa promile alkoholu. Podobny wynik miała babka. Matka dwulatki została zatrzymana przez policje. Noc spędziła w izbie wytrzeźwień. – Odpowie przed sądem za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. O sprawie został powiadomiony sąd rodziny. Kobieta już została oddana pod opiekę kuratora.