We wtorek wieczorem dyżurny zielonogórskiej policji został telefonicznie powiadomiony, że na przystanku autobusowym obok tzw. „Dzikiej Ochli” znajduje się para pijanych osób z dwójką małych dzieci.
Patrol policji po przybyciu na miejsce zastał 29-letnią Katarzynę A. oraz 38-letniego Sebastiana W., którzy mieli pod opieką dwóch synów: 2-letniego i 3-letniego. Od mężczyzny i kobiety czuć było silną woń alkoholu. – Para ta jest znana zielonogórskim policjantom, nie po raz pierwszy zostali zatrzymani kiedy pijani mają pod opieką dzieci – mówi podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Policjanci zdecydowali o przekazaniu dzieci pod opiekę innej osobie z rodziny, niestety nikt nie zgodził się na przyjęcie chłopców. Policjanci przekazali więc dzieci do pogotowia rodzinnego, a ich pijani rodzice zostali odwiezieni do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało u Katarzyny A. 2,9 promila alkoholu, a u jej konkubenta 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialni rodzice po raz kolejny zostali zatrzymani do wytrzeźwienia. – Tak jak w poprzednich incydentach informacja o tej interwencji zostanie przesłana do sądu rodzinnego – mówi podinsp. Barska.