Policjanci z rawskiej drogówki zatrzymali 32-latka, który mając niemal trzy promile alkoholu kierował samochodem. Jak się okazało, przewoził swoją partnerkę i maleńkie dziecko, które siedziało kobieicie na kolanach.
Policjanci z rawskiej drogówki zauważyli na drodze wojewódzkiej nr 725 z Rawy Mazowieckiej do Białej Rawskiej nissana micrę, którego kierowca jechał zygzakiem. Auto było do tego w fatalnym stanie technicznym. Nie miało tylnego zderzaka i pękniętą lampę.
Policjanci zaraz po zatrzymaniu samochodu, wyczuli silną woń alkoholu od kierującego. 32-latek, mieszkaniec powiatu rawskiego, wydmuchał niemal trzy promile alkoholu. Przewoził swoją partnerkę i malutkie dziecko, które siedziało na kolanach 25-letniej kobiety.
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że właśnie przygotowują się do… ślubu i byli zapraszać gości na wesele. Matka dziecka również była pijana. Wydmuchała niemal dwa promile. Kierujący został zatrzymany przez policjantów. Matka z dzieckiem została przekazana rodzinie. Sprawa 32-latka znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyzna musi liczyć się z karą do 3 lat więzienia, wysoką grzywną oraz wieloletnim zakazem prowadzenia pojazdów.