Przed sądem stanie 36-letni mężczyzna, który pijany jechał quadem. Policjantów o zdarzeniu poinformowali plażowicze, którzy widzieli jak mężczyzna pił alkohol, a potem odjechał z plaży z dzieckiem. Mężczyzna wydmuchał 4 promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 30 czerwca. Na jednej z plaż na terenie gminy Grunwald (woj. warmińsko-mazurskie) ludzie zauważyli jak mężczyzna pił alkohol, a potem wsiadł na quada. Wziął ze sobą dziecko jako pasażera i odjechał w stronę najbliższej miejscowości.
Na miejsce pojechał patrol policji. Jadąc we wskazane miejsce mundurowi zauważyli czterokołowiec, a na nim mężczyznę odpowiadającego opisowi ze zgłoszenia. Kierujący był sam. Jechał zygzakiem, zwalniał i przyspieszał. Policjanci zatrzymali kierującego quadem.
36-latek wydmuchał 4 promile alkoholu. W dodatku ciąży na nim 10-letni sądowy zakaz kierowania. Quad nie był zarejestrowany, ani nie miał aktualnego ubezpieczenia OC. Na szczęście tym razem w wyniku nieodpowiedzialnej jazdy mężczyzny nikomu nic się nie stało. Zatrzymany 36-latek ze swojego bezmyślnego zachowania będzie się teraz tłumaczył przed sądem.