Koronawirus. Dramatyczna sytuacja w korku do granicy. Ludziom zaczyna brakować jedzenia i wody

Ludziom w samochodach stojących w gigantycznym korku brakuj już wody i jedzenia. Magistrat Słubic kupił wodę w butelkach i stara się je dostarczyć stojącym w korku, ale to jest zadanie bardzo trudne. Korek sięga kilkadziesiąt kilometrów w głąb Niemiec 

Sytuacja na granicy pogarsza się z godziny na godzinę. Burmistrz Słubic chce zaapelować do wojewody o całkowite zamknięcie granicy z Niemcami. Droga do granicy w Świecku jest zakorkowana. Korek sięga kilkadziesiąt kilometrów w głąb Niemiec. Sytuacja jest już bardzo ciężka. W samochodach są rodziny z dziećmi. W autach są również pracownicy zmiany popołudniowej kończący pracę o godz. 22:00. Oni dalej stoją w korkach przed Świeckiem. To są osoby dojeżdżające grupami w samochodach do i z pracy w Grossberen i innych miejscowości. Zjazd na autostradzie do Frankfurtu jest blokowany przez tiry. Ludzie są w autach bez jedzenia i wody. Korek sięga niemal pod Berlin.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---