Koszmarna śmierć. Opel czołowo uderzył w fiata. 23-latek zginął w płomieniach

W płomieniach zginął 23-letni kierujący fiatem. Kierujący oplem trafił do szpitala.

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Borki (woj. łódzkie). Zderzyły się opla insignia z fiatem seicento. Po zderzeniu fiat zapalił się, a 23-letni kierowca zginął w płomieniach.

Do tragedii doszło w sobotę, 7 stycznia, o godzinie 19.00 na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Borki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 30-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego kierujący oplem insignia z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Tam zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka fiatem seicento kierowanym przez 23-letniego mieszkańca Łęczycy. Na skutek zderzenia fiat zapalił się i doszczętnie spłonął. W płomieniach zginął 23-letni kierujący fiatem. Kierujący oplem trafił do szpitala.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca wypadku, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Decyzją prokuratora zwłoki oraz pojazdy uczestniczące w wypadku zostały zabezpieczone do dalszych badań.