Wschowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże różnych elementów z zaparkowanych pojazdów. Ich łupem padły między innymi katalizator, komplet kół i część karoserii. Przy mężczyznach policjanci znaleźli narkotyki i broń gazową. Straty to prawie 20 tys. zł.
Pierwsza kradzież miała miejsce w nocy z 16 na 17 czerwca we Wschowie. Dyżurny wschowskiej policji otrzymał informacje o tym, że nieznany sprawca uszkodził drzwi od osobowego forda, z którego zniknęły poduszki powietrzne, radio oraz inne przedmioty znajdujące się w pojeździe. Pokrzywdzony wycenił straty na 5 tys. zł.
Kolejnej nocy doszło do kolejnych kradzieży części samochodowych z przypadkowo zaparkowanych pojazdów. – Tym razem łupem padły felgi aluminiowe z oponami, elementy karoserii oraz katalizator. Straty pokrzywdzeni wycenili na kwotę blisko 20 tys. zł – mówi kom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji.
Wschowscy policjanci po analizie materiałów dowodowych oraz sposób działania złodziei, nie mieli wątpliwości co do tego, że byli to ci sami sprawcy. W trakcie sprawdzania monitoringu funkcjonariusze zainteresowali się osobowym oplem, w którym siedział znany im mężczyzna.
Kiedy policjanci zatrzymali opla, okazało się, że znajdują się w nim skradzione części samochodów. W oplu było dwóch mężczyzn w wieku 22 i 41-lat zaskoczonych widokiem policjantów. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Podczas przeszukania samochodu znaleziono narkotyki i broń gazową, na której posiadanie wymagane jest pozwolenie. Mężczyznom postawiono osiem zarzutów, do których przyznali się i złożyli wyjaśnienia.