Kupujesz ten towar? Uwaga! Więzienie grozi sprzedawcom i kupującym

Lewy tytoń znalazł pies Hektor.

Funkcjonariusze z lubuskiej Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowali dwie sortownie przesyłek w Zielonej Górze. W 82 przesyłkach było ponad 200 kg lewego tytoń. Znalazł je pies Hektor.

Funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej przeprowadzili kontrole dwóch sortowni przesyłek zlokalizowanych w Zielonej Górze. Ich pracę wspierał Hektor, labrador specjalnie wyszkolony do wykrywania tytoniu.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pies zaznaczył charakterystycznym drapaniem 82 przesyłki o wadze od 1 do 20 kg. W każdej z nich znajdował się tytoń nieznanego pochodzenia. – Były to woreczki foliowe bez polskich znaków akcyzy – mówi Ewa Markowicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze

Odbiorcami lewego tytoniu byli kupujący z całej Polski. do rekordzisty w jednym kartonie miało trafić aż 20 kg tytoniowej krajanki.

Ten tytoń może być bardziej szkodliwy

Kupowany w ten sposób tytoń to naruszenie przepisów podatkowych i narażanie swojego zdrowia, ponieważ może on być bardziej szkodliwy, niż ten ze sklepu.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej często likwidują nielegalne przetwórnie tytoniu, które znajdują się w zagrzybionych zabudowaniach gospodarczych, szopkach czy chlewikach. Tam tytoń jest przechowywany w zatęchłych pomieszczeniach wprost na podłodze.

Kary dla sprzedawców i kupujących

Postępowanie prowadzi Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie. Ukarani zostaną sprzedawcy oraz kupujący. Grożą im kary grzywny i nawet 3 lata więzienia.