Do zdarzenia doszło w Nowej Soli. Partnerka znalazła ciało w łazience. Mężczyzna miał ranę głowy. – Czekamy na wyniki sekcji zwłok – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. W związku ze zdarzeniem nikt nie został zatrzymany.
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 26 listopada, w mieszkaniu na ulicy Wrocławskiej. W łazience zostało znalezione ciało mężczyzny. Makabrycznego odkrycia dokonała jego partnerka. Na miejsce została wezwana nowosolska policja oraz prokurator.
W mieszkaniu z piątku na sobotę była impreza. – Mężczyzna miał ranę głowy. Czekamy na wyniki sekcji zwłok – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Śledczy na obecna chwilę nie wskazują na morderstwo. Raczej doszło do nieszczęśliwego wypadku. W związku ze zdarzeniem nikt nie został zatrzymany.