Sąd na wniosek żarskiej prokuratury rejonowej aresztował Łukasza P. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem swojej żony Patrycji. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Łukasz P. został zatrzymany w poniedziałek, 7 października, kilka godzin po tym jak w płonącym mieszkaniu w kamienicy przy ul. Krakowskie Przedmieście w Lubsku zostało znalezione ciało jego 26-letniej żony Patrycji. Na ciele kobiety śledczy znaleźli ślady po wielu ciosach zadanych nożem. Łukasz P. usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. – Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zabójstwa – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Odbyła się również wizja lokalna w miejscu zabójstwa. Łukasz P. nie był wylewny podczas wizji, ale pokazał jak zabił swoją żonę i odpowiadał na pytania prokuratora.
Przypomnijmy. W poniedziałek, 7 października, straż pożarna została wezwana do pożaru mieszkania na poddaszu kamienicy w Lubsku. Na miejsce dojechało siedem zastępów straży pożarnej. Ewakuowano mieszkańców trzech okolicznych kamienic. Strażacy w płonącym mieszkaniu dokonali makabrycznego odkrycia. Znaleźli ciało 26-letniej Patrycji. Na miejsce przyjechał prokurator i policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Patrycja została brutalnie zamordowana. Zginęła od licznych ciosów zadanych ostrym narzędziem w klatkę piersiową i brzuch.
Kilka godzin po pożarze policjanci zatrzymali Łukasza P., męża ofiary. To on miał zamordować żonę i podpalić mieszkanie dla zatarcia śladów swojej zbrodni. Grozi mu kara od 12 lat więzienia do dożywocia. W rodzinie miała być niebieska karta z powodu Łukasza, który po pijanemu znęcał się nad żoną i dziećmi. 26-latka miała ciężkie życie. Osierociła dwoje małych dzieci w wieku 4 i 6 lat.