Do tragedii doszło we wtorek, 8 października w lasach Kuźni Raciborskiej. Saperzy z 6 Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach rozbrajali pociski znalezione trzy dni temu. Doszło do wybuchu.
Do wybuchu doszło kiedy saperzy z Gliwic rozbrajali niewypały. Wtedy doszło do wybuchu jednego z pocisków artyleryjskich. Na miejsce wybuchu dotarły służby ratunkowe. Wylądowały też śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Niestety na miejscu zginęło dwóch saperów. Dwaj w ciężkim stanie zostali przewiezieni do szpitala w Katowicach. Trwa walka o ich życie. Dwaj zostali mniej ranni. Trafili do szpitala w Rybniku.