W piątek po godz. 21.00 w piwnicy jednego z bloków w Zielnej Górze znaleziono ciało zaginionej kobiety. Morderca zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem w szyję. Partnera zamordowanej kobiety zatrzymała już policja. Jest podejrzany o morderstwo. Mamy nowe szczegóły zbrodni.
Jak informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji, ciało kobiety zostało odnalezione w piątek. Było ukryte w piwnicy jednego z bloków w Zielonej Górze, w którym mieszkała. Morderca zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem w szyję. To poszukiwana od czwartku 31-letnia zielonogórzanka.
Po godz. 23.00 w Nowogrodzie Bobrzańskim policja zatrzymała 37-letniego partnera kobiety. – Jest podejrzany o dokonanie zabójstwa – informuje podinsp. Barska. To właśnie poszukiwany od czwartku mężczyzna. Mężczyzna jest w celi, czeka na przesłuchanie przez prokuratora.
Para zaginęła w czwartek. Kobieta i mężczyzna żyli w konkubinacie, mieli wspólne dzieci. W czwartek dzieci zostawili w mieszkaniu u rodziny i wyszli. Od tego czasu nikt ich nie widział. Byli w trakcie rozstania. To prawdopodobnie było motywem makabrycznej zbrodni dokonanej przez 37-latka.
Od czwartku pary szukało kilkudziesięciu zielonogórskich policjantów. Przeczesywali lasy w okolicach Zielonej Góry i Nowogrodu Bobrzańskiego. Pomagała im straż pożarna.
Udało się nam ustalić, że ciało 31-latki znaleziono w piwnicy jednego z bloków przy ul. Lisiej. Zamordowana kobieta to Marta W. Osierociła dwoje dzieci w wieku jednego roku i pięciu lat. Nie pojawiła się na pierwszych urodzinach swojego synka. Prawdopodobni wtedy już nie żyła lub była więziona przez partnera.
– Nic nie wiem na ten temat, nie znałem jej, ale stała się wielka tragedia – powiedział nam mieszkaniec ul. Lisiej. O 37-latku ludzie mówili trochę więcej, wszyscy anonimowo. – Z tego co wiem, to porywczy jest – mówi nam młody chłopak spotkany koło bloku przy ul. Lisiej. Wszyscy, którzy twierdzili, ze go znają nie mieli o nim dobrego zdania. – To wariat jest – powiedział nam starszy mężczyzna.
Wkrótce ma odbyć się wizja lokalna w miejscu zbrodni z udziałem zatrzymanego mężczyzny. Sekcja zwłok 31-latki potwierdziła, że zginęła od ciosów nożem.