Poszukiwania zaginionego 47-latka z Niedoradza były prowadzone są od piątku, 8 listopada. To wtedy około godz. 6.30 wsiadł do samochodu pod domem i pojechał do pracy w Zielonej Górze.
Mieszkaniec Niedoradza nie dojechał do swojego miejsca pracy Mężczyzna spod domu wyjechał srebrnym volkswagenem tiguanem. Od rana nikt nie widział zaginionego mężczyzny. O pomoc w poszukiwaniach prosiła rodzina zaginionego mężczyzny. W sobotę, 10 listopada, do poszukiwań został włączony śmigłowiec.
Poszukiwania zostały już zakończone. Niestety w niedzielę, 10 listopada, późnym wieczorem, w lesie odnaleziono ciało 47-latka. Wstępnie został wykluczony udział osób trzecich. – Okoliczności związane ze zdarzeniem wyjaśniać będzie zielonogórska policja – mówi dla poscigi.pl mł. asp. Renata Dąbrowicz–Kozłowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.