Mieszkańcy Przytocznej zrobili szopkę, a 17-latek ją spalił

    Zdewastował szopkę bożonarodzeniową a później ją podpalił. Dzieło mieszkańców Przytocznej spłonęło doszczętnie. Za zniszczenie szopki 17-latkowi grozi kara do pięciu lat więzienia.

    Do zdarzenia doszło w poniedziałek 31 grudnia ub.r. w Przytocznej. Dyżurny międzyrzeckiej komendy otrzymał zgłoszenie o podpaleniu szopki bożonarodzeniowej usytuowanej w centrum miasta. Policjanci przybyli na miejsce zastali doszczętnie spalone dzieło mieszkańców Przytocznej.

    --- Czytaj dalej pod reklamą ---

    Szopka zbudowana z drewna, wypełniona sianem i drewnianymi figurami spłonęła doszczętnie w ciągu kilkunastu minut. Pomimo szybkiej akcji straży pożarnej, nie udało się jej uratować.

    Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca, przesłuchali świadków oraz dokładnie sprawdzili teren przyległy do miejsca zdarzenia. Wytypowali i zatrzymali sprawcę podpalenia obiektu. Okazał się nim  17-letni Piotr K., mieszkaniec Przytocznej. Podczas przesłuchania nie potrafił wyjaśnić dlaczego najpierw zdewastował a później podpalił szopkę bożonarodzeniową.

    W piątek, 4 stycznia, usłyszał zarzut zniszczenia mienia czym obraził uczucia religijne. Za zniszczenie cudzego mienia grozi mu kara do pięciu lat więzienia, natomiast za obrazę uczuć religijnych kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat więzienia.