Mieszkanka Gorzowa straciła 20 tys zł. Zabrał je oszust

Do mieszkania 70-latki przyszedł oszust. Metodą „na wnuczka” ukradł jej 20 tys. zł.

Do 70-letniej gorzowianki zadzwonił młody mężczyzna podający się za jej siostrzeńca, który potrzebował 20 tys. zł. Argumentem, który okazał się przekonujący do wyłudzenia pieniędzy od kobiety, miał był wypadek samochodowy z udziałem siostrzeńca oraz konsekwencje finansowe jakie miały się wiązać z pokryciem strat tego wypadku. Przejęta losem rzekomego siostrzeńca 70-latka oznajmiła, że posiada w domu jedynie 5 tys. zł. Jednak bardzo szybko usłyszała od mężczyzny poradę, że może udać się do banku.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kobieta wypłacając z banku brakującą kwotę wróciła do domu, gdzie po chwili po raz kolejny zadzwonił telefon. To „fałszywy” siostrzeniec zadzwonił oznajmiając, że po odbiór pieniędzy przyjdzie kolega.

Ten pojawił się po chwili odbierając 20 tys. zł. 70- letnia gorzowianka o całej sprawie powiadomiła policję dopiero 17 stycznia b.r., gdy po skontaktowaniu się z rodziną zorientowała się, że stała się ofiarą oszusta.

Niestety, mimo wielu policyjnych ostrzeżeń, wciąż zdarzają się przypadki oszustw metodą „na wnuczka”. Ostatnie miało miejsce 13 stycznia b.r. Gorzowie.