Mieszkanka Sulechowa wystawiła na aukcję swoje buty. Po chwili odezwał się do niej oszust i zadeklarował chęć zakupu. Chcąc sfinalizować transakcję przesłał kobiecie link. Następnie przekonał ją, że klikając dostanie pieniądze.
Mieszkanka Sulechowa na jednym z portali internetowych wystawiła na aukcję buty. Po kilkunastu minutach odezwał się do niej potencjalny „klient”, który zadeklarował chęć zakupu. Chcąc sfinalizować transakcję przesłał kobiecie jej link. Następnie przekonał ją, że klikając dostanie pieniądze.
Niczego nie podejrzewająca kobieta użyła linku, a oszust próbował wypłacić z jej konta 2000 złotych. Ta próba na szczęście do końca się nie powiodła. Oszust zdołał wypłacił jednak kilkaset złotych.
Mieszkanka Sulechowa oszukana w internecie
– Czasami jest też tak, że poprzez kliknięcie w przesłany przez oszustów link, nieświadomie instalujemy program hakerski, poprzez który przestępcy uzyskują dostęp do kontaktów w naszym telefonie – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Dzięki temu wysyłają bez naszej wiedzy i zgody prośby do znajomych o pożyczkę, a ci także nieświadomie wysyłając kody blik, przekazują pieniądze przestępcom.
Problem jest bardzo poważny. Zielonogórscy policjanci codziennie przyjmują zgłoszenia od osób pokrzywdzonych, które zostały oszukane podczas różnych transakcji zawieranych przez internet.