Do nietypowej interwencji doszło w środę, 1 lutego, w jednej ze szkół podstawowych w Rybniku. Podczas zajęć lekcyjnych eksplodował plecak. Dyrekcja szkoły zarządziła ewakuację uczniów oraz personelu. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz policjantów z rybnickiej komendy, którzy zajęli się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia.
Około 11.00, dyżurny komendy policji w Rybniku otrzymał zgłoszenie, że w szkole podstawowej przy ulicy Cmentarnej wybuchł plecak ucznia. Do zdarzenia doszło podczas lekcji, a huk przypominał wystrzał petardy.
Na miejsce interwencji przyjechali strażacy oraz policjanci. Ze szkoły ewakuowano 225 dzieci oraz 31 osób personelu. Ustalono, że w plecaku jednego z uczniów wybuchł powerbank, który był prawdopodobnie podłączony do telefonu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Śledczy wyjaśniają dokładne okoliczności tej sprawy.
Wybuchł plecak ucznia
Powerbank, to urządzenie, które znajduje się prawie w każdym domu. Okazuje się, że powerbank może okazać się czasem niebezpieczny. Korzystajmy więc z elektroniki z pewną dozą ostrożności i unikajmy sytuacji, w których mogłoby dojść do jej przegrzania.
Czytaj też – Busem przewoził aż 34 imigrantów. Za kierownicą Rumun (ZDJĘCIA)
Pozostawianie powerbanku podłączonego dłużej, niż to konieczne, może wywołać poważną awarię. Przekroczenie dopuszczalnego czasu ładowania, wiążące się ze znacznym nagrzaniem powerbanku, jest szczególnie niebezpieczne w sytuacji, gdy ładowanie odbywa się na łatwopalnych podłożach, np. na łóżku.