Podczas działań „Trzeźwy Wieczór” prowadzonych przez żarskich policjantów, jeden z kierujących postanowił uniknąć kontroli. Ominął stojącego na drodze policjanta i zaczął uciekać. Pościg zakończył się wywróceniem pojazdu. 62-latek miał ponad promil alkoholu, ale to nie jego jedyne przewinienie.
W piątek, 28 listopada, na terenie całego województwa lubuskiego trwały działania „Trzeźwy Wieczór”. Gdy funkcjonariusze żarskiej drogówki sprawdzali trzeźwość kierujących, podjechał do nich kierujący samochodem marki Opel Corsa. Policjant wydał mu polecenie do zatrzymania, ale mężczyzna po odczekaniu aż poprzedzający go pojazd udrożni mu wjazd na rondo, gwałtownie ruszył i zaczął uciekać. – Mundurowi natychmiast rozpoczęli pościg za uciekinierem, który nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu – mówi młodszy aspirant Żaneta Kumoś, rzeczniczka żarskiej policji. Kierujący oplem w pewnym momencie wjechał na chodnik, żeby ominąć inne pojazdy, a następnie skręcił w leśną drogę, gdzie uderzył w skarpę na poboczu. W wyniku uderzenia jego pojazd przewrócił się na bok.
Żary. Pijany kierowca uciekał policji
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przyznał, że jest pijany. Badanie wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo samochód 62-latka nie był ubezpieczony, a tablice rejestracyjne, które były na nim założone, były przypisane do innego pojazdu. Mężczyzna miał również wcześniej zatrzymane prawo jazdy oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za popełnione czyny grozi teraz kara do pięć lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia i wysoka grzywna.






