Policjanci sulęcińskiej drogówki, po pościgu, zatrzymali kierującego bmw. Mężczyzna był poszukiwany przez policję. W dodatku jechał naćpany. Wiózł pasażera. W aucie były narkotyki.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 18 października. Policjanci sulęcińskiej drogówki w miejscowości Miechów zauważyli bmw. Jego kierowca na widok radiowozu zawrócił, przyśpieszył i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za bmw. – Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierowca nie miał zamiaru się zatrzymać – mówi sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
Kierujący bmw uciekając dojechał do miejscowości Lubniewice. Widząc, że policyjny radiowóz jest tuż za nim, kierujący bmw zatrzymał się i porzucił pojazd. Pobiegł w kierunku pobliskiego parku. Z samochodu wybiegł również pasażer. Policjanci pobiegli za uciekinierami. Po chwili zatrzymali obu mężczyzn.
Przy jednym z mężczyzn znaleziono kilkanaście sztuk woreczków strunowych z amfetaminą i marihuaną. Pasażer miał przy sobie wagę elektroniczną. Podczas przeszukania pojazdu, policjanci znaleźli kilka telefonów komórkowych.
Kierujący bmw to osoba poszukiwana. 20-latek ma również sądowy zakaz prowadzenia. Policjanci przeprowadzili badanie narkotestem. 20-latek był naćpany. 20–letni kierowca bmw oraz 23–letni pasażer zostali zatrzymani. Samochód odholowano na policyjny parking. W piątek, 19 października, z mężczyznami przeprowadzono czynności procesowe.
