Naćpany kierowca dał funkcjonariuszowi ITD fifkę z marihuaną (ZDJĘCIA)

Takiej kontroli funkcjonariusze ITD nie mieli jeszcze nigdy. Naćpany marihuaną kierowca najpierw powiedział, że przed wyjazdem palił trawkę z kolegami, a potem jakby nigdy nic dał im lufkę nabitą marihuaną.

Funkcjonariusze ITD w środę, 16 października, prowadzili kontrole samochodów na autostradzie A2 na lubuskim odcinku koło Słubic. Zatrzymali do kontroli busa. Kierowca wiózł do Niemiec naklejki na butelki. Kiedy funkcjonariusze ITD brali od kierowcy dokumenty wyczuli zapach marihuany. Kierowca od razu przyznał inspektorowi, że wieczorem rzeczywiście popalał z kolegami marihuanę. Dodał, że ostatni raz marihuanę palił w nocy tuż przed wyjazdem w trasę. Po chwili, jakby nigdy nic, wyjął fifkę z marihuaną i wręczył ją funkcjonariuszowi ITD. Mężczyzna został zatrzymany. Podczas przeszukania okazało się, że kierowca miał przy sobie woreczek z niewielką ilością marihuany.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowca został przekazany słubickiej policji. Pobrano mu krew do badań. Teraz grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł. Jazda pod wpływem narkotyków jest przestępstwem zagrożonym tak samo jak prowadzenie po pijanemu (ponad pół promila).