Nakradli na 55 tys. zł. Złodziejska szajka w rękach policji

Kryminalni ze Słubic zatrzymali trzech mężczyzn zajmujących się włamaniami. Usłyszeli łącznie 29 zarzutów kradzieży z włamaniem, między innymi do samochodów, komisu samochodowego i sklepu z wyrobami tytoniowymi. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Pierwszą informację o kradzieży z włamaniem słubiccy policjanci otrzymali w połowie maja br. i od tej chwili szukali złodziei. Na podstawie pracy operacyjnej zebranych informacji ustalili kto stoi za kradzieżami. Podejrzane osoby wpadły w ręce policjantów pod koniec maja 2019 r. Okazali się nimi mieszkańcy Słubic, w wieku 27, 28 i 30 lat.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Mężczyźni na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego usłyszeli łącznie 29 zarzutów kradzieży z włamaniem – mówi asp. Magdalena Jankowska, rzeczniczka słubickiej policji. Przyznali się do zarzucanych im czynów.

Policjanci dotarli też do pasera, którym okazał się 28-letni słubiczanin. W mieszkaniu 28-latka, oprócz kradzionych przedmiotów, znaleziono również narkotyki oraz narzędzia służące do uprawy konopi indyjskich. Mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa oraz zarzuty dotyczące posiadania narkotyków. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia.