Wybitnie zuchwałej kradzieży dopuściło się wczoraj trzech obywateli Słowacji. Ich łupem padła ciężarówka z cennym ładunkiem telewizorów. Jednak w ciągu kilkudziesięciu minut od zdarzenia trzej sprawcy przestępstwa zatrzymani zostali przez gorzowską policję.
Czwartkowe południe. Okolice gorzowskiej ulicy Złotego Smoka. Z fabryki urządzeń elektronicznych wyjeżdża ciężarówka z ładunkiem telewizorów. 560 sztuk paneli LCD, o łącznej wartości ponad 613 tysięcy złotych, wyrusza w drogę na Słowację. Kierowca auta, przygotowując się do długiej podróży, zatrzymuje się na parkingu w okolicy giełdy samochodowej. Po kilku minutach do kabiny tira podjeżdża trzech mężczyzn osobowym seatem. Kierowca ciężarówki, ponaglany przez nieznajomych, daje się im przekonać, że są słowackimi funkcjonariuszami współpracującymi z polską policją, którzy muszą z nim wyjaśnić pewne nieprawidłowości. Rzekomi funkcjonariusze zabierają mężczyznę do swojego samochodu.
Po kilku chwilach słowacki szofer wie, że to mistyfikacja. Kiedy mężczyźni w centrum Gorzowa wyrzucają kierowcę ze swojego auta, zdaje sobie sprawę, że nie miał wcale do czynienia z policją, a wręcz przeciwnie – padł ofiarą przestępstwa. Pokrzywdzony zatrzymał przejeżdżającą taksówkę i wrócił nią w miejsce gdzie zostawił swojego tira. Po ciężarówce nie ma już śladu. O całym zajściu zawiadomiona jest policja.
Informacja o napadzie trafiła błyskawicznie do wszystkich patroli w mieście. Sygnał o uprowadzonej ciężarówce dociera również do policjantów drogówki, wykonujących swoje czynności na miejscu kolizji drogowej w oddalonym o kilka kilometrów od Gorzowa Deszcznie. Właśnie ci policjanci w niedługim czasie wypatrzyli auto sprawców w kolumnie przejeżdżających samochodów. Błyskawicznie zatrzymano dwóch z nich. Trzeci z mężczyzn, próbując uciekać kradzionym tirem został również zatrzymany kilka kilometrów dalej. Gorzowscy policjanci odzyskali także ciężarówkę, wartą łącznie ze zrabowanym ładunkiem ponad 700 tys. złotych.
Zatrzymani przez policję sprawcy zostali przesłuchani. Niebawem przedstawione zostaną im zarzuty. Za kradzież tira, stanowiącego wraz z ładunkiem mienie znacznej wartości, grozi sprawcom do 10 lat więzienia.