52-letni mieszkaniec gminy Otyń jechał motocyklem mając blisko dwa promile alkoholu. Ponadto, okazało się, że nie ma uprawnień do prowadzenia. Kierujący za popełnione przestępstwo i wykroczenie odpowie przed sądem.
W poniedziałek, 6 października, nowosolscy policjanci otrzymali informację o pijanym kierującym w Niedoradzu jadącym motocyklem. – Zgłaszający relacjonował, że stwarza on ogromne zagrożenie w ruchu drogowym, jedzie slalomem od lewej do prawej strony jezdni – mówi aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. W dodatku motocyklista jechał z otwartą nóżką, co jest skrajnie niebezpieczne i może prowadzić do wypadku. – Zgłaszający przeczuwając, że kierujący może być nietrzeźwy, wyprzedził jego pojazd i uniemożliwił mu dalszą jazdę, po czym wezwał policję – mówi aspirant Sęczkowska-Sobol.
Nowa Sól. Wpadł pijany motocyklista
Mundurowi po dotarciu na miejsce od razu wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. 52-latek wydmuchał dwa promile alkoholu. Dodatkowo systemy policyjne wykazały, że nie ma uprawnień do kierowania. Kierujący po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut. Za kierowanie po pijanemu grozi mu kara do trzech lat więzienia, wysoka grzywna oraz nawet dożywotni zakaz prowadzenia. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. O jego losie zadecyduje sąd.
To kolejna sytuacja, która pokazuje jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu. – Każdy pijany kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Apelujemy do kierowców o rozsądek, przestrzeganie przepisów oraz o ograniczone zaufanie względem innych uczestników ruchu drogowego – mówi aspirant Sęczkowska-Sobol. Warto podkreślić właściwą reakcję mieszkańców, którzy zaalarmowali funkcjonariuszy o zaistniałej sytuacji. Reakcja policji na każdy sygnał o pijanym kierowcy może w rezultacie uratować komuś życie.