NOWOGRÓD BOBRZAŃSKI Wjechali motorowerem pod auto. Pasażer walczy o życie w szpitalu w Zielonej Górze. Kierowca uciekł, ale już został zatrzymany

Pasażer motoroweru ma poważny uraz głowy i złamaną nogę. O jego życie walczyli zielonogórscy strażacy

Do poważnego wypadku doszło w piątek, 25 czerwca, na ul. Słowackiego w Nowogrodzie Bobrzańskim. Mężczyzna na motorowerze zderzył się z samochodem osobowym. Kierowca motoroweru uciekł z miejsca wypadku, ale został już zatrzymany. 

Do wypadku doszło około godz. 23.00. Kierujący motorowerem mieszkaniec Nowogrodu Bobrzańskiego wyjechał zza domu prosto pod dodge’a. Kierowca samochodu nie miał żadnych szans uniknięcia zderzenia. Na miejsce wypadku szybko dotarły trzy zastępy strażaków.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pasażer motoroweru doznał poważnego urazu głowy oraz licznych złamań. O jego życie długo walczyli zielonogórscy strażacy i ekipa karetki pogotowia ratunkowego. Nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan jest określany jako krytyczny. Trwa walka o jego życie.

Kierowca motoroweru uciekł z miejsca wypadku. Zostawił bez pomocy ciężko rannego pasażera.

Od chwili wypadku kierującego motorowerem szukali zielonogórscy policjanci. Ukrywał się między innymi w lesie. – Kierujący motorowerem został już zatrzymany – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Możliwe, że kierujący motorowerem w chwili zdarzenia był pijany. – Będzie to ustalane podczas dochodzenia – mówi podinsp. Stanisławska.

Mężczyzna swoją ucieczkę z miejsca wypadku tłumaczy tym, że był w szoku. Mężczyzna przebywa w policyjnej celi. Policjanci i prokurator wystąpili do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. – We wtorek, 29 czerwca, odbędzie się posiedzenie aresztowe kierującego motorowerem – mówi podinsp. Stanisławska.