Lubuscy policjanci niemal każdego dnia zaangażowani są w poszukiwania osób zaginionych. W tym roku było już ponad 200 takich akcji.
Niemal każdego dnia do lubuskich komend wpływają zgłoszenie o zaginięciu osób. – Przyczyny zaginięć są różne, od zaniedba po akty desperacji – mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Od początku roku lubuscy policjanci brali udział w poszukiwania ponad 200 osób. Z reguły komendant wszczyna alarm dla policjantów danej komendy. Do akcji włączają się strażacy zawodowi, OSP, Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze, Straż Leśna, WOPR, medycy itd.
W akcjach biorą udział policyjne śmigłowce, drony, łodzie, quady oraz drony z termowizją. – Bardzo często towarzyszą nam przewodnicy z psami tropiącymi – mówi podinsp. Maludy.
Dla poszukiwań również ogromne znaczenie ma czas. Im szybciej policja dostanie informację o zaginięciu osoby, tym większe szanse na odnalezienie.