Ogłoszono alarm dla komendy policji. Poszukiwania zaginionej Irminy Syrek (ZDJĘCIA)

Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia zaginięcia 42-latki został ogłoszony alarm dla komendy słubickiej policji.

Od poniedziałku, 25 marca, prowadzone są wielkie poszukiwania zaginionej 42-latki. Irmin Syrek wyszła z domu w Słubicach i zniknęła. W akcji są policjanci, strażacy, drony oraz śmigłowiec. Co się stało z kobietą.

Irmin Syrek wyszła z domu w poniedziałek, 25 marca. Od tego czasu nie ma po niej żadnego śladu. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia zaginięcia 42-latki został ogłoszony alarm dla komendy słubickiej policji. Oznacza to, że na służbie musieli się stawić wszyscy policjanci. Nawet ci mający wolne.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ruszyły wielkie poszukiwania zaginionej kobiety. W akcji biorą udział policjanci oraz przewódcy z psami z Komendy we Wschowie. W poszukiwaniach zaginionej kobiety uczestniczą strażacy OSP ze Słubic oraz Golic i Cywilna Grupa Poszukiwawczo- Ratownicza Zbąszynek.

Słubice. Poszukiwania zaginionej Irminy Syrek

– Z uwagi na bliskość rzeki Odry na miejscu pracowała także zawodowa straż pożarna ze Słubic – mówi st. asp. Ewa Murmyło, rzeczniczka policji w Słubicach. Strażacy z łodzi przeszukali nadbrzeży oraz koryta rzeki.

W działaniach wykorzystano drony z termowizją, obsługiwane przez operatora policyjnych dronów z komendy wojewódzkiej w Gorzowie oraz operatora ze straży pożarnej w Słubicach.

Działania w terenie zakończono w poniedziałek późną nocą. Następnego dnia poszukiwania wznowiono. Poszukiwania cały czas trwają. Po kobicie nie ma żadnego śladu.