Zielonogórscy policjanci służby kryminalnej zatrzymali mężczyznę podejrzanego o liczne włamania do samochodów na terenie różnych osiedli. W trakcie prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że ma on na swoim koncie co najmniej czterdzieści różnego rodzaju przestępstw: kradzieży, włamań i uszkodzeń.
Od pewnego czasu policjanci w komisariatach na terenie Zielonej Góry otrzymywali zgłoszenia dotyczące włamań do samochodów w różnych miejscach miasta. Sprawca działał w nocy, po włamaniu do pojazdu zabierał to co było w środku lub też kradł przedmioty pozostawione w otwartych autach. Gdy jego łupem padły karty płatnicze, od razu decydował się na kolejne przestępstwa – za pomocą skradzionej karty płacił za zakupy. Zdarzyło się także, że próbował wypłacać pieniądze z bankomatu, ale to mu się nie udało, ze względu na brak kodów pin do kart.
Zielonogórscy policjanci po otrzymaniu informacji o kradzieżach i włamaniach rozpoczęli działania operacyjne i ustalili kim może być włamywacz. Namierzenie mężczyzny nie było łatwe, bo nigdzie nie przebywał na stałe i cały czas zmieniał miejsca pobytu. Jednak żmudna praca operacyjna doświadczonych policjantów kryminalnych doprowadziła do namierzenia i zatrzymania podejrzanego na jednym z osiedli mieszkaniowych. 30-letni mężczyzna został zatrzymany wprost na ulicy. Był bardzo zaskoczony.
W trakcie prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że zatrzymany 30-latek w ciągu ostatnich kilkunastu dni dokonał aż 40 różnych przestępstw: włamań, kradzieży, uszkodzenia mienia, włamań poprzez posługiwanie się cudzą kartą płatniczą. Mężczyzna ten jest doskonale znany policjantom i wcześniej był już wielokrotnie notowany i karany za podobne przestępstwa. Odbywał także kilkuletnią karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym, skąd wyszedł w kwietniu tego roku.
30-latek usłyszał czterdzieści zarzutów dotyczących popełnienia różnych przestępstw, za które według kodeksu karnego grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jednakże w związku z tym, że mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy czyli powrotu do przestępstwa, może mu grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na 3 miesiące.