Ruiny pałacu w Zatoniu oraz park to historyczna i kulturalna perełka okolicy. Warto pamiętać, że zabytek odzyskał część dawnego blasku, dzięki owocnej współpracy transgranicznej. Dlatego też nie mogło być lepszej lokalizacji na podpisanie kolejnego porozumienia partnerskiego pomiędzy Zieloną Górą, Cottbus, Forst, Żaganiem i gminą Brody dotyczącego dalszego upiększenia Parku Książęcego w Zatoniu wchodzącego w skład Europejskiego Związku Parków Łużyckich.
– Współpraca z naszymi niemieckimi partnerami jest ważna dla miasta. Rewitalizacja pałacu w Zatoniu i okolicznych terenów zielonych są tego namacalnym dowodem. Nie warto jednak na tym poprzestawać. Istotna jest także pewna wymiana myśli, wspólne działania kulturalne, sportowe czy edukacyjne, łączące nas plany gospodarcze i rozwojowe. Szerokie podejście do współpracy transgranicznej jest kluczem do sukcesu w nadchodzących latach – mówi Marcin Pabierowski, prezydent Zielonej Góry.
Co ważne, Zielona Góra powoli przygotowuje się do wspólnych obchodów 50-lecia współpracy z Cottbus. – Rozmawiałem na ten temat z nadburmistrzem Tobiasem Schickiem. Chcemy kontynuować ten wieloletni dialog, scementować naszą przyjaźń. Wierzę, że w zabytkach i historii rozbrzmiewa kultura, która może łączyć mieszkańców po obu stronach Odry. Niech dzisiejsze porozumienie stanowi dla nas nowe otwarcie – zaznacza prezydent Pabierowski.
Podobnego zdania jest Tobias Schick, nadburmistrz Cottbus. – To historyczny moment. Ostatnie dekady pokazały, co możemy wspólnie zrobić, czego możemy dokonać, mimo że warunki są czasami niesprzyjające. W tym wszystkim chodzi przed wszystkim o współpracę międzyludzką. To jest nasze dziedzictwo, które chcemy kontynuować – mówi T. Schick.
W ramach projektu opiewającego na 12 mln zł ruiny pałacu w Zatoniu zostaną zadaszone. W samym parku w przyszłości powstaną m.in. dodatkowe ścieżki parkowe, ławki, kosze na śmieci, tablice informacyjne czy pergole. Jednym z istotnych elementów jest też odtworzenie pomostu widokowego w miejscu dawnej przystani dla łodzi wiosłowych na tzw. wielkim stawie.
– Z kolei po stronie niemieckiej będą realizowane uzupełniające działania miękkie m.in. historyczne wystawy, konferencje, warsztaty kulinarne a nawet pokazy mody – wskazuje Iwona Burchardt z wydziału funduszy europejskich w zielonogórskim magistracie.