Policjanci zielonogórskiej drogówki zatrzymali w Brzeziu koło Sulechowa kierującego mercedesem, który jechał z prędkością 148 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a ze swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 17 listopada, w miejscowości Brzezie koło Sulechowa. Kierujący mercedesem busem 44-letni mężczyzna jechał w obszarze zabudowanym z prędkością aż 148 km/h. – W dodatku z taką prędkością przejechał przez przejście dla pieszych – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Prędkość busa zarejestrował policyjny laser obsługiwany przez policjanta zielonogórskiej drogówki. Kierowca busa został zatrzymany do kontroli.
Zgodnie z przepisami policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na trzy miesiące. – W związku z rażącym naruszeniem przepisów odstąpili od ukarania kierowcy mandatem i skierowali wniosek o ukaranie do sądu – mówi podinsp. Stanisławska.
Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć. Kierowcy próbują opowiadać policjantom historie o nagłych zdarzeniach losowych czy członkach rodziny w szpitalach. Czasami tłumaczą, że śpieszą się po dzieci.
Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
Statystyki drogowych zdarzeń od lat pokazują, że nadmierna prędkość jest na pierwszym miejscu wśród przyczyn wypadków i kolizji drogowych.