Pijana kobieta wyszła z amstaffem ma spacer. Pies pogryzł dotkliwe dwie osoby. Zwierzę nie ma szczepień

Przed kilkoma dniami doszło do poważnego zdarzenia z udziałem psa amstaff w Boguszowie-Gorcach (woj. dolnośląskie). Wyprowadzony na spacer dużych groźny pies zaatakował dwie osoby. Pogryzieni trafili do szpitala, a pies do schroniska na obserwację. Nieodpowiedzialna pijana kobieta spędziła kolejne godziny w jednej z cel wałbrzyskiej komendy.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło kilka dni temu około godziny 13:00 przy ul. Żeromskiego w Boguszowie-Gorcach. Wezwani na interwencję miejscowi policjanci ustalili, że 30-latka wyszła na spacer z psem. Była kompletnie pijana.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Nie zapanował nad swoim groźnym psem, który jej uciekł. Najpierw zaatakował 62-latkę, a chwilę później rzucił się na 16-latka. Oboje zostali dotkliwie pogryzieni i trafili do szpitala.

30-latka została zatrzymana. Wydmuchała aż 2,4 promila alkoholu. Przyznała się do niezachowania należytej staranności przy trzymaniu zwierzęcia i narażenie mieszkańców Boguszowa-Gorc na ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Kobieta stanie za to przed sądem. Może jej grozić kara do nawet 5 lat więzienia. Pies trafił na obserwację do schroniska dla zwierząt. Okazało się, że nie miał szczepień.