Kilka zarzutów ,w tym zarzut znieważenia policjantów ,usłyszeli dwaj mieszkańcy Wielkiej Brytanii. 36 i 20- latek podczas interwencji, krzycząc wulgaryzmy, szarpiąc i grożąc, usiłowali zmusić policjantów do odstąpienia od wykonywanych czynności.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 29 października w nocy. Około godz. 00.10 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednego z mieszkań w Dobiegniewie lokatorzy zakłócają ciszę nocną. Na miejsce natychmiast wysłano patrol umundurowanych funkcjonariuszy. Policjanci zastali kobietę, która oświadczyła, że jej mąż wyzywa wulgarnymi słowami domowników, grozi pozbawieniem życia i szarpie za odzież.
W trakcie interwencji do mieszkania weszli dwaj pijani mężczyźni. Kiedy policjanci poprosili ich o opuszczenie mieszkania dwaj pijani mężczyźni próbowali sprowokować domowników do bicia.
Takie zachowanie spotkało się z natychmiastową reakcja stróżów prawa, którzy z awanturnikami przeprowadzili rozmowy ostrzegawcze. Wtedy jeden z mężczyzn 36-letni Mariusz R. oświadczył, że będzie zakłócał ciszę nocną i nie będzie słuchał poleceń policjantów, ponieważ jest u siebie. Mężczyzna w sposób wulgarny i agresywny próbował zmusić policjantów aby zaniechali wykonywania czynności służbowych. Kiedy funkcjonariusze doprowadzili mężczyznę do radiowozu ten szarpiąc, kopiąc i krzycząc wulgaryzmy pod ich adresem usiłował wydostać się z radiowozu. W tym samym czasie drugi z mężczyzn, 20-letni Martin G. ruszył z odsieczą na pomoc zatrzymanemu koledze. Próbował siłą odciągnąć funkcjonariuszy, którzy właśnie umieścili jego 36-letniego kolegę w radiowozie.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnej izby zatrzymań. W czasie konwojowania mężczyźni zachowywali się wulgarnie i agresywnie. 36 -latek usiłował zdemolować radiowóz uderzając głową w szybę i kopiąc w siedzenia. Obaj zatrzymani grozili policjantom pozbawieniem życia.
Badanie wykazało, że młodszy z zatrzymanych miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Starszy odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Obaj mężczyźni są mieszkańcami Wielkiej Brytanii.
Po wytrzeźwieniu 20- i 36-latek usłyszeli zarzuty. Za popełnione czyny mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Zostaną doprowadzeni przed oblicze sędziego w trybie przyspieszonym.